piątek, 7 lutego 2014

Beata Kempa, gwiazda Wiejskawood, do gwiazdy Hollywood, Meryl Streep



Gwiazda Wiejskawood, Beata Kempa, napisała list do drugiej gwiazdy Hollywood, Meryl Streep, zainspirowany jej wywiadem dla "Gazety Wyborczej".
Odtwórczyni m.in. "Pożegnania z Afryką" kilka słów powiedziała o gender, zwracając uwagę na opór, z jakim trudem ta nauka przyjmuje się na ciężkim kulturowo i cywilizacyjnie terenie Polski.
Streep powiedziała:
"Panowie, krucjata przeciw gender jest skazana na porażkę".
Obruszyło to polską gwiazdę, Kempę, bo gender nie przerobił jej "pana", więc pisze po polsku list (otwarty), a opublikowany - wcześniej przed doręczeniem Meryl Streep - we wpływowym dzienniku "Fakt":
"Otóż chciałabym Panią poinformować, że jestem przewodniczącą zespołu parlamentarnego „Stop ideologii gender” w polskim parlamencie i jestem kobietą".
Kwestie płci piszącej gwiazdy zatem mamy odfajkowaną. Mam nadzieję, że Kempa dołączyła swoje zdjęcie, bo w "Fakcie" opublikowano jej podobiznę.
Kempa opisała Streep, jakie to trudności napotyka gender w Polsce i czym w istocie owo paskudztwo jest, a o czym nie ma pojęcia gwiazda Hollywood, Meryl Streep, przypomniała przy okazji polska gwiazda, że Polska była jednym z pierwszych krajów, w którym kobiety dostały prawa wyborcze, a homoseksualizm nie jest penalizowany:
"Kierowany przez mnie zespół kieruje się wartościami równości, tolerancji i niedyskryminacji. Zwalcza natomiast ideologiczne szaleństwo ideologii gender, związane z seksualizacją dzieci i młodzieży w przedszkolach i szkołach. Jesteśmy przeciwnikami wywierania presji i zmuszania dzieci do odgrywania ról niezgodnych z ich biologiczną płcią. Przebieraniu na siłę chłopców za dziewczynki i dziewczynki za chłopców. Jesteśmy przeciwni warsztatom, podczas których dorosły edukator uczy dzieci masturbacji".
No i całkiem może najważniejsze: jedna gwiazda zaprosiła drugą gwiazdę. Kempa zaprosiła Streep na kongres Solidarnej Polski.
Można sobie wyobrazić. Streep dostaje list. Dzwoni do Janusza Głowackiego, aby przetłumaczył jej na amerykański (wszak nie tożsamy z angielskim). Następnie dzwoni do agenta, aby odwołał jej obecność na planie filmowym właśnie realizowanego filmu.
Podniecona nową wiedzą anty-gender wsiada w Air America, aby ratować Kempę na planie wyborczym obrazu "Pożegnanie z Wiejską", gdzie Kempa robi za Karen Blixen, a za Roberta Redforda w Brukseli Zbigniew Ziobro, tudzież Jacek Kurski.
Gwiazda z gwiazdą zawsze się dogada - pisząc list (otwarty) we wpływowym dzienniku "Fakt".
Teraz leci tyłówka, napisy końcowe, kto grał i jaką rolę, i ile na tym zarobił. Hit w reżyserii Dariusza Oko.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz