poniedziałek, 16 września 2013

Rząd, związki zawodowe: pierwsze dni po protestach


Donald Tusk dla odpowiedzi związkowcom wybrał odpowiednią scenerię - zakłady zbrojeniowe w Siemianowicach Śląskich. Najważniejszy komunikat: silna Polska, koordynacja branży obronnej, która wytwarza nasz sprzęt i daje miejsca pracy w polskich zakładach.

Dopiero po tym, drodzy związkowcy - zdawał się mówić premier - powiem wam, że wy dbajcie o swoich działaczy, funkcjonariuszy związkowych, macie robotę, a ja myślę o bezrobotnych. Skutki zakazania umów śmieciowych, wycofanie się z poprawek do Kodeksu pracy, to zwiększenie bezrobocie.

Związkowcy myślą o sobie, Tusk o wszystkich Polakach. To jest płaszczyzna do dialogu. Premier: "jeśli ktoś nie chce rozmawiać, to ja go siłą nie doprowadzę".

Na posiedzenie Komisji Trójstronnej związki zawodowe zaprosił minister pracy Władysław Kosiniak-Kamysz. Natychmiast otrzymał negatywną odpowiedź Piotra Dudy (Solidarność), Jana Guza (OPZZ) i Tadeusza Chwałka (FZZ), iż żadne wstępne warunki nie zostały spełnione, jednym z nich jest zdymisjonowanie Kosiniaka-Kamysza.

Między "wódkę za zakąskę" próbuje się wmanewrować PiS, który w protestach związkowych nie brał udziału. Partia Kaczyńskiego wygrzebała badanie brytyjskiej organizacji Jubilee Debt Campaign, z którego wynika, że Polska pod koniec 2011 roku zajmowała 12. miejsce na 250 państw pod względem zadłużenia zagranicznego.

Ustami Ryszarda Czarneckiego i Mariusza Błaszczaka powiedziała językiem Kaczyńskiego: "miażdżące kłamstwo, megakłamstwo, megapropaganda". Cóż to jednak za usta Czarnecki i Błaszczak? Zdewaluować język potrafią, lecz i dlatego są niesłyszalni.

Pierwsze dni po warszawskich protestach to modlitwa na Jasnej Górze, gdzie Kościół jak jeden biskup poparł żądanie antyrządowe, bo to w jego interesie. Oraz okopanie się stron w transzejach swoich racji. Rząd jednak musi rządzić, pchać ten wspólny wózek ku przyszłości, z którego opozycja chce jak najwięcej uszczknąć dla siebie pod płaszczykiem troski.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz