wtorek, 8 stycznia 2013

Czy Kościół pójdzie z torbami?



W Krakowie rozpoczyna się proces, który będzie rozliczeniem działalności Komisji Majątkowej MSWiA. Komisja zajmowała się przyznawaniem rekompensat parafiom i domom zakonnym za mienie utracone w PRL.

Na ławie oskarżonych zasiądzie siedmiu oskarżonych. Jeden to przedstawiciel kleru, ks. Mirosław P., współprzewodniczący Komisji, główny ekonom archidiecezji katowickiej oraz sześciu świeckich, w tym Rajmund J., szef gabinetu politycznego Ludwika Dorna, gdy ten był ministrem spraw wewnętrznych, pracownica sekretariatu Komisji i były esbek, Marek P., który reprezentował stronę kościelną przed Komisją.

Zarzuty to: korupcja, poświadczenie nieprawdy w dokumentach i działanie na szkodę skarbu państwa.

Sprawa jest bezprecedensowa, a jej rozstrzygnięcia może zaważyć na majątku Kościoła i jego działalności w kraju. Proces zapowiada się na bardzo długi, szkoda, że to odbywa się tak cicho, bo media milczą.

Działalność Komisji Majątkowej, która powstała w 1989 roku, od początku wygląda na niezgodną z prawem, a wartość, jaką za jej pomocą zagarnął Kościół, w tej chwili jest trudna do oszacowania. Skala może okazać się taka, że w wyniku tego procesu (rozstrzygnięcia pozytywnego dla skarbu państwa i samorządów) Kościół może pójść z torbami.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz