SLD pozazdrościł polityce historycznej PIS, bo na niej partia Kaczyńskiego buduje swój patriotyzm. Lewica postkomunistyczna nie będzie gorsza, wydała czerwoną książeczkę dla swoich aktywistów SLD, w tym dla rzecznika Dariusza Jońskiego, gdyż ten z tytułu reprezentacji aparatu jest najbardziej aktywny.
Wszak Joński nie musi wiedzieć, kiedy wybuchło powstanie warszawskie, ale musi znać daty czynów i nazwiska bohaterów lewicy. Już się popisał, zajrzał do "Niezbędnika historycznego lewicy" i autorytatywnie stwierdził: "w czasach Edwarda Gierka żyło się lepiej". Pewnie, że żyło się lepiej, bo Jońskiego nie było.
Np. za Gierka żyło się lepiej niż za Gomułki, choć ten ostatni jest twórcą powiedzenia: przed wojną staliśmy nad przepaścią, a teraz zrobiliśmy krok do przodu. Wg Jońskiego krok do przodu zrobił Gierek i w 1980 roku wylądował w tej przepaści z całym narodem, bo w sklepach nic nie było.
Joński to "lepiej" Gierka zestawia z Donaldem Tuskiem. Powołuje się na liczby zbudowanych mieszkań i zakładów pracy. W czerwonej książce jak w podobnej WKP(b) wyczytał, że to przez imperialistów: "Światowa recesja połowy lat 70. XX wieku sprawiła, że załamał się przyjęty przez ekipę Gierka model rozwoju".
A może Joński ma na względzie obecną recesję i wróży Tuskowi, że "zielona wyspa" skończy się, jak za Gierka. Wówczas też malowano trawę na zielono, gdy przyjeżdżał gdziekolwiek I sekretarz.
Dla lewicy postkomunistycznej ojczyzną jest PRL. Należy zapytać, dlaczego w tym niezbędniku WKP(b) nie ma tak znaczących dat, jak Poznań '56, Marzec '68, Grudzień '70, czy Radom '76, który zdarzył w czasach za którego "żyło się lepiej".
Polityka historyczna lewicy jest jak ser szwajcarski z dziurami braku dat, bo to one są dla zbiorowej pamięci Polaków najważniejsze. A z tych dziur wyziera to, czego wówczas nie było, mianowicie nie było nawet papieru toaletowego.
Tyle jest warta polityka historyczna SLD o PRL, można nią podetrzeć się, wcześniej posiliwszy dziurami. Biegunka SLD - tym jest polityka historyczna lewicy zaprezentowana w czerwonej książeczce.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz