wtorek, 30 kwietnia 2013

Hiena Roku dla Skowrońskiego, albo Radia Wnet



Krzysztof Skowroński rzucił wszystkie siły intelektualne w ortografię, aby na stronie internetowej Radia Wnet przerobić logo "Gazety Wyborczej" (słowo "gazeta" przerobione na "g...no") i Trójki ("trujka"). I napis: "Ożeł morze. Polaku, niebońć ponury. Zgul wonsy! Łep do gury!".

Skowroński wie, że nie dosięgnie talentu Tomasza Lisa, moce niebieski nie były dla niego łaskawe, jak dla szefa "Newsweeka", więc przynajmniej może wystartować w konkurencji, która jest w jego zasięgu, Hieny Roku przyznawanej przez SDP.

Tym bardziej, że jest prezesem stowarzyszenia. A że po "osobistej znajomości" - cóż - taki układ. Ba, bywają nagrody, które słusznie się należą i niewielu będzie wytykać, że on, albo Radio Wnet, wreszcie w czymś zatriumfują.

Gorzej z uzasadnieniem. Trochę się wysilę i pomogę. Ten nieortograficzny język polski, pogrzebany język i emocje, zatem żałobne, a co za tym idzie: żałobny patriotyzm (bo uczucie wspólnotowe winny być radosne) może nazwać  pomrocznością patriotyczną, emocjonalną. Krótko pisząc: antypatriotyzmem.

Orzeł może, a Skowroński na wiosnę wzbija się na wysokość, na jaką pozwalają mu moce niebieskie. Magda Jethon - szefowa Trójki - utrzymuje - że to poziom kloaczny. Odpowiedni dla Hieny Roku!

Jednego nie wiem. Czy Hiena Roku to nagroda zbiorowa, czy "osobista". Bo może być indywidualna dla Skowrońskiego i zbiorowa dla zespołu Radia Wnet. Tak twórczo potraktować język polski, iż jako czytelnik Witkacego i Białoszewskiego, jestem pełen uznania dla powyższej lingwistyki.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz