sobota, 9 marca 2013

Marketing Karnowskich: władza atakuje wolne media



Bracia Karnowscy znaleźli genialny przekaz marketingowy - prześladowanych. Być prześladowanym w demokracji, to nie każdemu się udaje. Nie wystarczają już niepokorni, bo na rynku tygodników opinii jest ich sporo. Każdy może to ogłosić. Chlast we władzę - i jesteś niepokornym.

A jak będzie, gdy Jarosław Kaczyński dojdzie do władzy? Chlast w Kaczyńskiego - i wówczas też będziesz niepokornym? Odpowiedź dał prezes PiS przed głosowaniem nad wotum nieufności. Gdy dojdzie do władzy, będzie rozliczał.

Prezes ma w tym wprawę, to za jego rządów wymyślono areszty wydobywcze. Karnowscy jednak nie czekają, aż Kaczyński dojdzie do władzy, już teraz ogłosili: władza atakuje wolne media.

Marketing prześladowanych przez władzę zaczął się w momencie, gdy sąd odebrał tytuł tygodnika na wniosek właściciela portalu "W sieci opinii" Grzegorza Hajdarowicza. Bracia Karnowscy byli "wSieci", teraz są "Sieci", więc szybko przekuli, iż ubytek literki "w" nadaje się na marketing i zainicjowali akcję "W jak Wolność".

Ten brak litery "w" to uderzenie w wolność mediów. Atak władzy na media. Interesujące może być dojście do wiedzy, kim we władzy jest Hajdarowicz, który wytoczył im proces. Nie mam żadnej wiedzy. Może to premier jakiegoś Burkina Faso.

Na okładce nowego tytułu "Sieci" widnieje buńczuczne hasło - jak na niepokornych, a teraz już nawet prześladowanych przystało - "Nie damy się zamknąć!"

Nie czekają, aż Kaczyński dojdzie do władzy, już za Donalda Tuska ogłaszają, że nie dadzą się zamknąć. Odważni dziennikarze. Niepokorni, prześladowani. A jak Kaczyński dojdzie do władzy, ześle Karnowskich do jakiś kazamatów i będzie z nich wydobywał wiedzę niepokornych, to też będą tacy odważni?

Zdrowo niektórym się kićka pod kopułami. Nie tylko Karnowskim, którzy promują alternatywną rzeczywistość prześladowanych (w Burkina Faso). Czekam na informację, którą Karnowscy lubią epatować: o ile procent wzrósł im nakład w związku z prześladowaniem władzy, która atakuje wolne media.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz